HejaHo!
Tak jak wspomniałam w poprzednim poście, dodam zdjęcia mojego kolejnego zajęcia, tak zwane 'customy'. Czyli po prostu malowanie/przerabianie gotowych figurek.
Do malowania używam farb akrylowych KOH-I-NOOR oraz Amsterdam, a do nadania dodatkowych przybarwień, stosuje pastele suche REMBRANDT.
Do utrwalenia kolorów używam werniksu - VarnishH2O matowy, werniks końcowy błyszczący stosuje do pomalowania oczek i nozdrzy c:
Do utrwalenia kolorów używam werniksu - VarnishH2O matowy, werniks końcowy błyszczący stosuje do pomalowania oczek i nozdrzy c:
~~~~~~~~~~~~~~~~
1) Tą klacz Shire z CollectA zrobiłam jako pierwszą, wtedy zamiast werniksu używałam fiksatywy KOH-I-NOOR. Jedyną wadą jest to, że fiksatywa zrobiła taki jakby 'naskórek' który podczas przecierania wilgotną ściereczką zaczyna odchodzić i dodatkowo jest połyskująca co utrudnia zrobienie fajnych zdjęć :c. W sumie klaczka i tak będzie do ponownego przemalowania, była bardziej taka do eksperymentu :P
2) Ogier Clydesdale z CollectA, przemalowany na maść jabłkowitą z odmianami. Oryginalnie był gniady. Było z nim dużo roboty, ale jestem nawet zadowolona z efektu końcowego c:
3) Klacz Perszeron z CollectA, przemalowana na albinosa, jednak w najbliższym czasie i tak zmieni kolor (konie zimnokrwiste zdecydowanie podobają mi się w ciemniejszych barwach, ale dla testu zrobiłam
coś jasnego :P).
Jak dopadnę jakiegoś ciepłokrwistego, to może z niego zrobię albinosa.
coś jasnego :P).
Jak dopadnę jakiegoś ciepłokrwistego, to może z niego zrobię albinosa.
4) I jeszcze niewielka zmiana przy klaczy Shire firmy Schleich.
Przemalowałam jej tylko oczęta (były zwyczajnie czarne u.u) no i gumki w grzywie oraz kokarda na ogonie zmieniły kolor na zielony ^-^.
Maść sama w sobie podoba mi się, grzywa i ogon też ładnie pomalowane bez większych wyjazdów na sierść, więc uznałam, że może zostać w swojej oryginalnej wersji.
Spora gromadka czeka jeszcze na malowanie, więc spodziewajcie się za jakiś czas kolejnych zdjęć :D
A tu jeszcze 2 koniki, które malowała kuzynka pod moim okiem :P
Konik pierwszy to niefirmowa figurka ogiera Shire, którego dostała ode mnie jako tester swoich umiejętności i muszę powiedzieć, że wyszło bardzo ładnie jak na pierwszego pomalowanego konia.
Ten konik należy do kuzynki i jest to ogier Andaluzyjski firmy Mojo.
Również bardzo ładnie się prezentuje, zwłaszcza ta jego latarnia c:
Ktoś z was też tworzy customy?
Zawsze chętnie pooglądam! :3
~ Pozdrawiam kolorowo! ♥ ~
Śliczniutkie <3 Może byś tak Werciu robiła zdj. przed i po do porównania? :D I w dalszym ciągu oczekuję KOŃSKIEGO ŁBA XD
OdpowiedzUsuń~Zdrówka <3
O, nie jest to zły pomysł :D Z tym że 3 kolejne mam już w jednym kolorze wymalowane, ale i tak zrobię im zdjęcia :P Przy następnych postaram się pamiętać o sesji 'przed' :D
UsuńSą już pierwsze szkice, ale odłożyłam to na razie na bok, aby uszyć tego konika do konkursu, a jak pojawi się konkurs to będzie czas na ŁEB xP
Pozdrowionka ♥
Masz super talent! Gdy ja się zabieram do malowania to wychodzą same no wiesz :P Czekam z niecierpliwością na poradnik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :3
Dziękuję!
UsuńW sumie pewien poradnik mogę polecić, ogólnie na customy i ten poradnik trafiłam zupełnie przypadkiem i stwierdziłam, że muszę spróbować :D
https://www.youtube.com/watch?v=9DVPnpJhSQA
Pozdrawiam ♥
Odwiedzę! ^-^
BĘDĄ NA SPRZEDAŻ ? *-*
OdpowiedzUsuńAktualnie raczej nie xD
UsuńTo bardziej tak hobbystycznie, ale może kiedyś zaoferuję robienie takich custom'ów :P